acepl acepl
107
BLOG

Yoda mial racje - "Swietlistymi istotami jestesmy, nie ta prymitywna materia"

acepl acepl Społeczeństwo Obserwuj notkę 0

Jak sie nad tym glebiej zastanowic, to jest to cos niesamowitego:

Szkoda tylko, ze u tych naukowcow dziwny dysonans poznawczy wystepuje:
 

Researchers from Northwestern University, in Chicago, noticed that some of the eggs burn brighter than others, showing that they are more likely to produce a healthy baby.

… “This means if you can look at the zinc spark at the time of fertilization, you will know immediately which eggs are the good ones to transfer in in vitro fertilization.

“It’s a way of sorting egg quality in a way we’ve never been able to assess before. “All of biology starts at the time of fertilization, yet we know next to nothing about the events that occur in the human.”

W wielkim skrocie tlumaczenie: im zdrowsza komorka jajowa, tym jasniejszy rozblysk, wiec to im pozwoli lepiej wybierac owe komorki do in vitro.

Pytacie gdzie ten dysonans poznawczy? Ot, tutaj:

Human life begins in bright flash of light as a sperm meets an egg, scientists have shown for the first time, after capturing the astonishing ‘fireworks’ on film.

A dokladniej w podkresleniu: "Ludzkie zycie" - czyli oni dokladnie wiedza co sie wtedy dzieje i cel w jakim tego odkrycia uzywaja to juz eugenika w najgorszym wydaniu. Nawet Hitler - przy calej swojej brutalnosci - az tak daleko sie nie posunal.

To prawie dokladnie jak w przypadku, gdzie rodzice uznali ze syn z syndromem Downa jest dla nich martwy. A jako ze byli ( i sa) "naukowcami", to poswiecili zycie temu, aby mozna bylo wiedziec o tym, ze dziecko ma syndorm Downa jak najwczesniej po poczeciu. I udalo im sie to. Oczywiscie, jak na liberalow przystalo, sa zdecydowanie przeciwni stosowaniu ich testow przy doborze plci dziecka (czyli przerwaniu ciazy jesli to dziewczynka). Jak taki dysonsans poznawczy mozna miec bedac naukowcem (logika nie bywa wybiorcza, faszysci i inne gowna owszem) - nie mam pojecia. A wisienka na torcie to jest tekst:
"We hugged each other, and it was a terrible conversation to realize that you’d lost the baby, but the baby was lost,” Lee says now. “We knew immediately what we’d do. We had already made the decision that it was not a good thing to take the baby home, and so we didn’t.”
"Przytulilismy sie do siebie nawzajem i byla to przerazajaca rozmowa gdy dociera do ciebie ze stracilas dziecko, ale dziecko stracilismy - Lee opowiada teraz - Wiedzielismy natychmiast co zrobimy. Podjelismy decyzje ze to nie jest dobrym pomyslem zabrac dziecko do domu, wiec nie zabralismy"


Brak slow.

Moze poza tym, ze jednorozcow, pasacych sie na laczce za oknem przybywa...

PS. A moze jednak sa jakies slowa - Wspolpracownica panstwa Herzenberg - Diana Bianchi zalozyla fundacje wykorzystujaca technike FACS do znalezienia kuracji na syndrom Downa. 

acepl
O mnie acepl

Niepoprawny politycznie idealista, dożywotni jeniec logiki i liczb... Nawet - a zwłaszcza - w polityce. Ponadto uczulony - i wyczulony - na bzdury. __   Głodne dzieci nie myślą o nauce: www.pajacyk.pl  __  Na wszelki wypadek: wyrażam zgodę na wykorzystywanie moich tekstów tutaj zamieszczanych w całości lub fragmentach pod warunkiem podania źródła. Czyli Autora. Czyli mnie: acepl.salon24.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo